Hej,
nie do wiary ze u was jest juz 18:50. Mamy dokladnie 9 godzin roznicy. Czyli u mnie jest teraz 9:30. Odejmujecie 9 godzin. Dzisiaj jest 4th of july czyli wszystko pozamykane i nic nie kupie, czyli kolejny dzien bez amerykanskiego numeru. Czuje sie na razie jakos dziwnie. Wszystko jest pod kontrola, mam gdzie spac, jajka sie wlasnie gotuja, zaraz ide zwiedzac wybrzeze i zobaczyc Golden Bridge a wieczorem fajerwerki, a czuje sie jakos dziwnie. Ogrania mnie taki dziwny niepokoj i kiepski humor. Nie chce mi sie wierzyc ze cos takiego poczulem ale tak jest, najchetniej caly czs bym siedzial zamkniety i spal albo czytal. Mysle ze to przez zmeczenie, ogrom roznych wrazen i ta cholerna zmiane czasu. Mam nadzieje ze wszystko minie jak spotkam sie z damianem i bedzie jakos razniej.
Komunikacja w miescie jest banalna i bardzo latwo sie polapalem co i jak. W sklepach jest w zasadzie wszysko czego mi potrzeba poza smalcem i smietana. Tak to wszystko to co w anglii, czyli bez problemu z jajkami, maslem, majonezem, wieprzowymi kotletami i mnostwem wolowiny. Niestety nie sa to te strasznie tanie rzeczy. Faktycznie odzywiajac sie kiepsko mozna to zrobic zadziwiajaco tanio, ale jedzac cos porzadnego to nie bardzo. Nic to, ja na jedzeniu nie mam zamiaru oszczedzac.
Stany w zasadzie na razie jak na filmach, za wczesie aby cos stwierdzic.
Kurcze jakos tak dziwnie... ale to dopiero drugi dzien - wszystko przedemna. Lece zjesc i ruszam w miasto! W koncu dzisiaj independence Day!
Bede pracowal gdzies tutaj:
http://maps.google.com/maps?f=d&hl=en&geocode=&saddr=&daddr=37.829853,-121.996651&mrcr=0&mrsp=1&sz=12&mra=dme&sll=37.786996,-122.108574&sspn=0.192912,0.360489&ie=UTF8&ll=37.797034,-121.936569&spn=0.192886,0.360489&z=12&om=1
Teraz mieszkam tutaj:
http://maps.google.com/maps?f=d&hl=en&geocode=&saddr=&daddr=37.834514,-122.253778&mrcr=0&mrsp=1&sz=16&mra=dme&sll=37.836954,-122.25204&sspn=0.012049,0.022531&ie=UTF8&ll=37.83975,-122.252405&spn=0.012048,0.022531&z=16&om=1&layer=c&cbll=37.836741,-122.252396&cbp=1,179.79,0.469918495095209,0
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
10 komentarzy:
No to powodzenia, nie daj sie wyruchac czarnym, pamietaj, ze kasa to nie wszystko, wiedz, ze amerykanie to idioci bez wyjatku w porownaniu do Polakow... Kop w dupe na szczescie, nie wracaj bez kluczy do bram NYC i glowy Busha. Have fun in United Shit of ASSmerica
shit happens
Spoko, juz jest ok, nie mam za bardzo czasu na kolejny wpis i nie wiem jak bedzie od dzisiaj z dostepem do neta. Independence Day jest bardzo fajny w USA:) grreetz Tree
Wogóle od kiedy Ty 'Dżewo' jesteś, Ghost? o.O I jak to się stało, że zzieleniałeś?
Pewnie jakaś nowa lotna ksywa made in AE ;]
Mam nadzieje, ze poza niesprzyjajacym samopoczuciem to obicia pokolizyjne nieprzeszkadzaj w niczym... W sumie to nie dziwie sie, ze towazyszy Ci troche niepokoj, ale to chyba normalne, gdy jestes jeszcze sam... Nie daj sie Stanowiczom i powodzonka tam !!
ps.: smile !!;) i tak kazdy tutaj tylko Ci pozazdrosci pobyty w USA
a ja Ci i tak w chuj zazdroszcze tego, pierwsze co zrobie jak skoncze studia to kupno biletu. najpierw do USA, potem w okolice Tokyo. Dzewo be brave!
a i spodobalo mi sie to co powiedzial kolega "wiedz, ze amerykanie to idioci bez wyjatku w porownaniu do Polakow..." ;))) a wiec masz godzine 10 moze do netu sie dokopiesz zaraz, trzymaj sie cieplo
No Dzewko jakies foty by sie przydały :) Jak ta poszukiwania głupich dziewczyn ? Pewnie ich wszędzie pełno :D
Lotna? Widać zapuścił już korzenie we Wro. A ja dalej w cholernym Nigdzie mieszkam. Ale nie narzekam, wszędzie blisko (choć wszędzie to akurat nigdzie), mili ludzie, nieagresywni (zazwyczaj) i ten... o, tanie piwo! Gdyby jeszcze było miodowe, jak w Spiżu, to byłoby zupełnie fajnie. Choć w tej chwili to przyznam, że Opole to dla mnie najpiękniejsze miejsce na świecie. Kororowe, pogodne i ciepłe. Ten no...
sex lesbian sex story having sex teen very young free sex teen video
Prześlij komentarz