czwartek, 6 września 2007

Nic sie w sumie nie dzieje...

Hej,
nic nie pisze ciekawego bo nic sie w sumie ciekawego nie dzieje. W wiekszosci nic sie tutaj nie robi, robi sie natomiast troche nudno. Chyba jutro juz sie stad wyniose i spokojnie pojade sobie na Floryde. Zdjec nie ma na razie i raczej nie bedzie bo Mac nie lubio mojego aparatu a nie chce mi sie instalowac sterow.

Wczoraj bylismy na wyswietlaniu Raging Bulla Martina Scorsese i dzisiaj go omawialismy na zajeciach. Nic specjalnego.

Greetz, TRee.

Brak komentarzy: